1. Ustal swoje cele inwestycyjne.
Ustalenie realnych celów finansowych jest pierwszym i najważniejszym krokiem aby myśleć o skutecznym inwestowaniu. Dopasowanie inwestycji do Twoich oczekiwań jest niezmiernie ważne.
2. Zdywersyfikuj swój portfel.
Jeśli zainwestujesz w tylko jeden walor a jego kurs spadnie, to wartość całego Twojego portfela spadnie i trudno będzie odrobić straty.
3. Monitoruj swój portfel aby mieć pewność, że wszystkie posiadane przez nas spółki mają potencjał zysku.
4. Unikaj koncentracji inwestycji w jedną branżę lub sektor.
5. Opracuj własną strategię inwestowania i trzymaj się jej.
Dla mnie niezastąpioną jest - strategia Benjamina Grahama:
- kupuj walory dużych spółek (z WIG20, MIDWIGu),
- koniecznie trzymaj papiery o dobrej kondycji finansowej,
- interesuj się spółkami o dobrej stabilności zysków,
- inwestuj w spółki wypłacające regularnie dywidendy,
- trzymaj walory zapewniające wzrost zysków,
- kupuj spółki gdzie wskaźnik ceny do średnich zysków jest niższy od 15,
- inwestuj w spółki ,gdzie cena do wartości księgowej jest niższa niż 1,5.
Przekłada się do tego, aby iloczyn tych dwóch warunków był niższy od 22,5 co odpowiada 15 (C/Z) x 1,5 (C/WK
Blog przyszłego milionera. Chcesz dowiedzieć się jaka czeka mnie droga do miliona - zapraszam w podróż.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Produkty charakteryzuje brak ryzyka inwestycyjnego są przeznaczone do krótko i średnioterminowego lokowania kapitału (maksymalnie do jedneg...
-
Do końca roku zostało co prawda jeszcze kilka dni. Radykalnych zmian na rynkach finansowych już raczej nie należy się spodziewać. 2014 r. m...
-
Wiele blogerów w tym również sam - zakładając bloga dążymy do osiągnięcia tej okrągłej, magicznej kwoty. Po co mi ten milion? ...
-
Dyskusja o OFE nie przestaje znikać z większości czołówek mediów. W przyszłym tygodniu zostanie najprawdopodobniej podany do wiadomości rap...
-
Dywidenda dla wielu inwestorów jest jednym z ważniejszych wyznaczników inwestowania w akcje szczególnie, kiedy myślimy o swojej przyszłoś...
Recepta na zmniejszenie ryzyka, a w efekcie wymierne zyski wydaje się być taka prosta, a tymczasem tak ciężko ją realizować. Swoją drogą nauką tak idzie do przodu, że może niedługo znajdzie się sposób na całkowite wyeliminowanie ryzyka w inwestycjach? Tylko wtedy straciłyby swój sens istnienia.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim nie trzymamy się założonego celu jak również własnej strategii inwestowania. Rzeczy najprostsze są niestety najtrudniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Finansiste