piątek, 30 kwietnia 2010

Zaproszenie.

Od dzisiaj rusza wersja PDF magazynu EQUITY MAGAZINE poświęcona osobistym finansom. Tematyka pierwszego numeru dotyczy problemów finansowych, które spotykają każdego z nas w przypadku zakupów akcji, funduszy zakładania lokat czy zaciągania kredytów. Znaleźć można informacje o rynkach kapitałowych takich jak opcje, kontrakty.

Z uwagi, że należę do jednego z autorów magazynu, pozwolę sobie zareklamować magazyn i polecić dwa swoje wpisy.

Pierwszy artykuł zawiera wskazówki jak trafnie dokonać wyboru funduszy inwestycyjnych do swojego portfela. Z uwagi na fakt, że inwestując w fundusze zakładamy okres długoterminowy, wybór funduszu powinien być decyzją przemyślaną. Podejmując decyzję o inwestowaniu w fundusze nie musimy być znawcami tej dziedziny.

W funduszach inwestycyjnych o pomnażanie naszych środków dbają profesjonaliści. Rynek funduszy inwestycyjnych jest bardzo bogaty. Mamy do wyboru szeroką ofertę funduszy, więc o pomyłkę jest łatwo.

Drugi artykuł poświęcony jest funduszom parasolowym. Każdy z nas marzy, aby nasze pieniądze nie traciły lecz zarabiały. W tej sytuacji należy skorzystać z możliwości lokowania i inwestowania swoich oszczędności w jak najbardziej efektywny sposób.



Zachęcam gorąco do odwiedzenia Equity Magazine.

sobota, 24 kwietnia 2010

Sukces czy porażka PZU?

Jest duże zainteresowanie publiczną ofertą akcji PZU. W mediach mamy szczyt największego szumu medialnego odnośnie prywatyzacji największego i najbardziej znanego giganta ubezpieczeniowego - Państwowego Zakładu Ubezpieczeń. Zdajemy sobie sprawę iż duże zainteresowanie akcjami i szum wokół tej sprawy jest niewątpliwym czynnikiem sprawiającym, że oferta jest postrzegana jako atrakcyjna. Ale czy ten kierunek naszego rozumowania jest słuszny?

Oferta PZU jest propozycją na tyle atrakcyjną, że trudno wobec niej pozostać obojętnym. Czy w takim razie jest szansa na kilkunastoprocentowy wzrost wyceny PZU po debiucie? A może szum medialny i ściągnięcie olbrzymiej masy ludzi na giełdę spowoduje, możemy stracić?

Dość liczna grupa graczy liczy na sowite zyski w pierwszych tygodniach notowań. Większość spodziewa się kilkunastoprocentowego wzrostu kursu PZU w stosunku do 312,5 zł ustalonych jako cenę maksymalną. Większość analityków podziela te przypuszczenia Przewidywania oscylują wokół kwoty 350 zł za akcję PZU w pierwszych dniach debiutu, co dawałoby zysk w granicach 12%. Ta kwota jest zbliżona do poziomu jaki kształtował się w obrocie pozagiełdowym pracowniczymi akcjami.

Do sukcesu PZU możemy zaliczyć duże zainteresowania akcjami, zarówno ze strony polskich i zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, jak i indywidualnych co sugeruje na duży popyt ze strony inwestorów zagranicznych.

Przyjrzyjmy się wskaźnikom spółki na tle innych instytucji ubezpieczeniowych w Europie:

Źródło: http://biznes.gazetaprawna.pl

Cena, po jakiej można składać zapisy na akcje ustalona na 312,5 zł, uznana została jak niektórzy przyznali na „przyzwoitym” poziomie. Zatem jak w takim razie wygląda owa przyzwoitości?

Wskaźnik ceny do wartości księgowej (C/WK) dla PZU wynosi 2,24. Jest zdecydowanie przewartościowany, gdyż stanowi najwyższy wynik w tym zestawieniu. Wskaźnik większy od jedności mówi nam, że spółka jest przewartościowana. Naszemu gigantowi dorównuje jeszcze niemieckie Ergo, które ma wskaźnik powyżej 2.

PZU korzystniej wypada pod względem wskaźnika ceny do zysku (C/Z), który wynosi 7,86 i jest najniższy w tym towarzystwie.

Ponadto PZU jest firmą finansowo stabilną, dość przewidywalną, deklarującą wypłatę corocznej dywidendy na poziomie 25-45% zysku netto.



Kupić czy nie kupić akcje PZU?

Oferta PZU jest hitem ze względu na wielkość sprzedaży niemal 30% akcji o wartości 7,5 mld zł. Z uwagi na ogromne zainteresowanie instytucji finansowych zarówno krajowych jak i zagranicznych sprzedadzą się zapewne wszystkie akcje. Ryzyko straty wydaje się niewielkie do prognozowanych zysków. Jednak do tych zapowiedzi należy podchodzić bardzo ostrożnie i każdy z nas samodzielnie powinien sobie odpowiedzieć na pytanie. Kupować akcje czy nie?. Dla przypomnienia notowania akcji w trakcie ostatnich debiutów wynosiły od 1% Enei poprzez 13% dla PGE do 17% Bogdanki. Jednak osiągnięcie kilku czy kilkunastoprocentowego zysku w krótkim czasie przy niewielkim ryzyku, nie jest do pogardzenia.

Decyzja należy do Ciebie – ja wchodzę!

środa, 21 kwietnia 2010

Jak żyć bogato już dziś?

Kto z nas nie chciałby być bogatym? Do bogactwa można dojść na wiele sposobów – jednak bogatym nie zostaje się tak od razu. Tylko co oznacza dla Ciebie bogactwo? Dla jednego będzie to ładny dom, dla innych pokaźna kwota na koncie np. miliona a dla innych ciężka praca. Z kolei dla mnie bogactwo to wolność finansową.

Pracując na etacie, jaką szanse masz stania się bogatym? Pozwól pieniądzom pracować i wyrób w sobie solidność, systematyczność i cierpliwość.

Aby być bogatym nie potrzeba wiele. Nie potrzeba nawet wielkiego wysiłku. Wystarczy odpowiednie myślenie. Zacznij myśleć jak osiągnąć bogactwo i miej satysfakcję z dążenia do jego osiągnięcia.

Cztery kroki, które przybliżą nas do tego celu.

1. Zacznij więcej zarabiać.

Jeśli pracujesz na etacie lub prowadzisz własną działalność zawsze dawaj od siebie więcej niż musisz. Wykonuj więcej niż od Ciebie jest wymagane. Bądź kimś więcej niż inne osoby na Twoim stanowisku. Wiedz o tym, że nie otrzymasz podwyżki za to że potrzebujesz jej, lecz za to że na nią zasługujesz! Nie bój się brać na siebie większej odpowiedzialności. Dokształcaj się. Ucz się języków, uczęszczaj na szkolenia specjalistyczne czy też rozpocznij studia podyplomowe. Wyrób sobie opinię eksperta w dziedzinie, która Ci najbardziej odpowiada.

2. Wydawaj mniej, niż zarabiasz.

Zrezygnuj z niepotrzebnych wydatków. Staraj się wydawać w ciągu miesiąca jak najmniej, a pozostałą kwotę przelewaj na osobny rachunek oszczędnościowy. Na początek może to być bardzo mała kwota.
Z biegiem czasu powiększaj kwotę oszczędności. Postaraj się oszczędzać min. 10% swoich dochodów. Im więcej odłożysz, tym szybciej dojdziesz do finansowej niezależności. Sukces nie zależy od tego ile zarabiasz ale od sposobu w jaki zarządzasz swoimi pieniędzmi.

Pozwolę przedstawić Ci strukturę wydatków ludzi bogatych i bankrutów.



Bierz z niej przykład.

3. Inwestuj zaoszczędzone pieniądze.

Nawet największe oprocentowanie jest bezcelowe, jeśli jest mnożone przez zero. Jeśli jednak nie masz zera tylko dodatnią wartość, to z kolei warto zabiegać o najwyższy procent dla swojej inwestycji. Przy odsetkach 5% z lokaty zgromadzony kapitał podwoi się dopiero po 14 latach. Niezbyt to ciekawa inwestycja? Ale już przy odsetkach 12% zaoszczędzone pieniądze podwajają się po 6 latach. Przyznasz, że wygląda to już lepiej i korzystnej dla naszego portfela. Pamiętaj samo oszczędzanie nie uczyni Cię bogatym!

4. Chroń to co posiadasz!

Chroń rzeczy, które posiadasz. Jeśli jesteś kierowcą powinieneś mieć wykupione OC czy dobrowolne ubezpieczenie autocasco. Jeśli posiadasz mieszkanie czy dom też pomyśl o wykupie polisy ubezpieczeniowej. Jeśli posiadasz inwestycję np. w postaci akcji „ubezpiecz się”, stosując automatyczny Stop Loss. W funduszach nie ma jeszcze takiej opcji, musisz sam kontrolować swoje inwestycje i reagować na spadki np. poniżej 10%.

Nie zapomnij o najważniejszym majątku, który posiadasz – Twoim zdrowiu i życiu. Jeśli posiadasz rodzinę – zabezpiecz ją poprzez wykup polisy ubezpieczeniowej!

czwartek, 8 kwietnia 2010

Co mi przeszkadza w inwestowaniu?

"Czas to pieniądz" jest powiedzeniem, które zawiera w sobie dużo prawdy. Zarabianie pieniędzy, określa ile naszego czasu możemy na tą czynność przeznaczyć. Większości z nas – w tym również mnie ekscytuje wizja bycia niezależnym człowiekiem. Idealnym rozwiązaniem wydaje się gra na giełdzie. Jednak czy efektywne inwestowanie na giełdzie jest możliwe w połączeniu z wykonywaną pracą na etacie, obowiązkami rodzinnymi?

Ostateczny wynik z naszych inwestycji oprócz pieniędzy wymaga nade wszytko czasu. W zależności od przyjętej strategii, jesteśmy zobligowani do poświęcenia od kilku do kilkunastu godzin tygodniowo na obserwację rynku a przede wszystkim naszego portfela.

Moja praca i dostęp do Internetu pozwala mi sprawdzić notowania raz, dwa razy dziennie. Jednak nie zawsze tak jest i nie mogę z tym przesadzać. Na głębszą analizę mogą poświęcić trochę czasu wieczorem – jednak również nie każdego dnia.

Więc jaką wybrać strategię?

Wybór strategii zależy od czasu jaki możemy przeznaczyć na analizowanie i śledzenie rynku.

Pracują na pełny etat i wykonując wiele czynności domowych, nie mogą spędzać codziennie kilku godzin na daytradingu – pomimo szczerych chęci.

Jako że nie mam czasu na siedzenie przed monitorem w czasie sesji, ocenę sytuacji zmuszony jestem dokonywać przeważnie wieczorami na podstawie wykresów tygodniowych czy miesięcznych. Z tego powodu najbardziej odpowiada mi strategia średnioterminowa.

Chcąc dokonać wyboru odpowiednich spółek do portfela, analizuję ich wskaźnik C/WK w celu wyboru tych najbardziej niedowartościowanych. Następnym etapem jest ocena wskaźników zwrotu z kapitału (ROC) oraz zadłużenia. Te czynności mogę wykonać raz na tydzień.
Najbardziej pracochłonny jest wybór odpowiedniego momentu zakupu akcji. Do tego celu korzystam z sygnałów kupna bądź sprzedaży, średnich ruchomych SMA - przecięcia średniej przez wykres, oraz wskaźników kupna/sprzedaży MACD. Ta analiza wymaga jeśli nie codziennego śledzenia to chociaż co drugi dzień. Powyższe czynności trzeba połączyć z analizowaniem odpowiedniego momentu wyjścia.
Podobnie jak w przypadku momentu wejścia, korzystam ze średnich ruchomych, linii trendu oraz MACD, oraz dodatkowo poziomów wsparcia.

W celu zabezpieczenia pozycji stosuję ruchomy stop loss aktualizowany średnio co drugi dzień.
Zgodnie z zasadą dywersyfikacji inwestuję zazwyczaj w max 5 spółek. Dodatkowo obserwując sytuację kilku spółek (załóżmy również 5).

Średnio przyjmuję że na analizowanie i zapoznawanie się z codziennymi informacjami poświęcam od 1,5 do 2 godz. dziennie.

Jeśli pracujemy często „po godzinach” i nie dysponujemy odpowiednim czasem aby poświęcić kilku godzin tygodniowo, powinniśmy wybrać inwestycję o horyzoncie długoterminowym lub powierzyć nasze pieniądze profesjonalistą np. z funduszy inwestycyjnych.

A czy Tobie wystarcza odpowiednia ilość czasu na inwestowanie i ile go poświęcasz dziennie/tygodniowo? Podziel się swoimi spostrzeżeniami na ten temat, gdyż czas jest najcenniejszy, cenniejszy od pieniędzy.

sobota, 3 kwietnia 2010

Posumowanie marca.

W marcu wyraźnie dominował optymizm na rynkach. WIG20 zyskał ponad 9% przebijając 2500 pkt. Czy to dopiero początek ożywienia gospodarczego i przed nami długi okres poprawy wyników finansowych spółek? Czas pokaże. Przed nami nadchodzi dużymi krokami oferta zakupu akcji PZU – oby nie zachwiało to wzrostów.

Na czym dało się najwięcej zarobić w marcu?

W moim portfelu na MCI ponad 22% i na funduszach małych i średnich spółek. Fundusz Allianz MiŚS przebił wynikami nie jedną spółkę z WIG20 (np. PGE czy PGNiG).

Struktura portfela w marcu przedstawiała się następująco:


Nieznaczny wzrost nastąpił w akcjach z 12% do 14 %.Spadek nastąpił w funduszach pieniężnych z 15% na 11%.
Doszła nowa struktura - waluta 2% portfela. Jak tu nie cieszyć się gdy euro spada coraz niżej. Wakacje przed nami.
Gotówka - eMax+, Eurobank, Open Finanse nie uległa zmianie i jest trzymana na zakup PZU.

Wynik portfela w m-cu marcu wyniósł + 2,84% (najwyższy wynik od początku roku).


Na zysk zapracowały min:

- MCI +22% (już sprzedany)
- Allianz Małych i Średnich Spółek +9,85%
- Legg Mason +6,49%
- PGE +6,01%
Chcę pochwalić również Amplico Pieniężne za rewelacyjny wynik +1,61%.

Stratę zanotowały:
- Investors FIZ + 4,79% (jak w jednym miesiącu na plus to w kolejnym na minus)
- Investors GOLD -0,59%.

Struktura wydatków w miesiącu marcu wynosła:


Na uwagę zasługuje podkreślenie zaoszczędzenia przez kolejny miesiąc ponad 30% dochodów – dokładne 34%. Tak dalej trzymać. Ale wydatki zbliżają się dużymi krokami.

Podsumowanie bloga.

W marcu nastąpił wzrost unikalnych odwiedzin w stosunku do lutego o 19%. Dziękuje wszystkim za odwiedziny i zapraszam ponownie.

Oby ta tendencja utrzymywała się.

W marcu powstało 8 wpisów. Najpoczytniejsze wpisy to:

1. http://harmonogrammilionera.blogspot.com/2010/03/machina-pzu-ruszya.html

2. http://harmonogrammilionera.blogspot.com/2010/03/czy-warto-kupowac-spoki-dywidendowe.html

3. http://harmonogrammilionera.blogspot.com/2010/03/troche-statystyki.html

Z uwagi na nadchodzące święta - przesyłam życzenia: zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.


Popularne posty