Idą święta Bożego Narodzenia a dziś Mikołaj. W tym roku, mimo spowolnienia gospodarczego, Polacy nie mają w planach ograniczenia wydatków związanych ze świętami. Ponad połowa Polaków deklaruje, że na świąteczne prezenty przeznaczy prawie 300 złotych (dokładnie 299,80). W ubiegłym roku było to 286,70 zł, zatem tegoroczne wydatki – w porównaniu z ubiegłorocznym - będą o 4,6 proc. wyższe i co ważniejsze - jest to najwyższa przeciętna wartość wydatków na prezenty w minionych 15 latach! Najczęściej wręczanym podarunkiem będą w tym roku perfumy i kosmetyki.
Sondaż Instytutu Badawczego Pentor przeprowadzony we współpracy z TVN CNBC wskazuje, że statystyczna polska rodzina przeznaczy na święta Bożego Narodzenia o sto złotych więcej niż na organizację tegorocznych świąt wielkanocnych .
Okazuje się, że polska rodzina chce przeznaczyć na przygotowanie świąt Bożego Narodzenia w tym roku średnio 479,60 złotych (nie wliczając wydatków na prezenty), przy czym 59% badanych przyznaje, że jest to suma porównywalna z tą, którą przeznaczyli w roku ubiegłym na ten cel. O ile większe wydatki na jedzenie są podyktowane podwyżkami cen, o tyle na prezentach nie chcemy oszczędzać z własnej woli.
W Europie Zachodniej większość konsumentów wyda na święta tyle samo lub mniej niż przed rokiem. Średni świąteczny budżet gospodarstwa domowego w Zachodniej Europie, to w tym roku 700 euro. Najmniej na wydatki świąteczne zaplanowali Holendrzy - 400 euro, najbardziej hojni będą w tym roku Irlandczycy, którzy deklarują budżet świąteczny w wysokości 1.110 euro.
Świąteczne prezenty zostaną sfinansowane przez zdecydowaną większość Polaków z własnych oszczędności, opłaconych zazwyczaj gotówką. Kredyt bankowy na ten cel zaciągnie 5% w tym korzystając z karty kredytowej (3%) a kredytem gotówkowym (2%).
Na świąteczne prezenty i zakupy nie zawsze musimy wydawać całych oszczędności. Udane upominki to nie koniecznie te, które są drogie, ale są symbolicznym drobiazgiem. Tajemnicą udanych prezentów nie jest wcale ich cena, popularność czy wylansowana na nie moda (jak starają się nas przekonać reklamy), ale przede wszystkim myślenie o drugim człowieku oraz o jego świecie i potrzebach.
Jeśli dysponujesz większymi środkami finansowymi to możesz podarować komuś prezent w formie inwestycji. Może to być np. sztabka złota czy srebra, monety kolekcjonerskie czy produkt finansowy. Na pewno to niecodzienny prezent, który sprawi obdarowywanej osobie wiele satysfakcji.
W Polsce ponad połowa konsumentów zrobi zakupy w hipermarketach. Wybierając się na zakupy miejmy na uwadze że w okresie przedświątecznym handlowcy częściej korzystają z pomocy specjalistów od marketingu, socjologów, czy psychologów, którzy stosują różne strategie przekonywania klienta do określonych towarów. Może się okazać, że nasza bieganina za prezentami to nic innego jak polowanie na naszą kasę. Pamiętajmy o tzw. świątecznej stracie którą w 1993 roku stwierdził ekonomista Joel Waldfogel. Są to pieniądze wydane na rzeczy, których obdarowany nie chce, nie przydadzą mu się czy też zwyczajnie nie podobają. Według naukowca strata ta wynosi około 10%. W praktyce oznacza to, że w 1/10 przypadków lepiej, żeby dający podarował kopertę z pieniędzmi, niż kupował podarek. Obdarowany sam kupi sobie prezent. I to taki, który będzie mu się podobać. Dlatego dobrym pomysłem jest prezent inwestycyjny. Warto zauważyć, że taki prezent - nigdy nie zostanie zapomniany, czy też wyrzucony na śmietnik z uwagi na jego nieprzydatność.
Jeżeli nawet pięknie przystroimy mieszkanie, dokonamy wszystkich zakupów a pod choinką będzie stos prezentów to powinniśmy pamiętać, że te czynności nie zapewnią nam udanych świąt, które mają przede wszystkim wymiar duchowy i rodzinny.
Na badania z deklarowanymi kwotami trzeba patrzeć z dystansem. W rozmowie z ankieterem ludziom ciężko jest przyznać, że jednak wydadzą mniej niż rok temu. Poza tym to badanie chyba nie jest korygowane o inflację, prawda?
OdpowiedzUsuńDobrym rozwiązaniem może być kawałek plastiku można naładować określoną kwotą gotówki i wręczyć go w prezencie. Obdarowany będzie mógł wydać pieniądze na dowolny cel, a więc taki prezent nie może być nietrafiony. Plastikiem można też zapłacić za zakupy w sklepach internetowych.
OdpowiedzUsuńAle taki prezent nie ma duszy ;-).
OdpowiedzUsuń