Niezbyt udany debiut JSW.

Oferta JSW rozgrzewała wyobraźnią inwestorów w nadziei  na wysoką stopę zwrotu. Ale niestety tak się nie stało. Akcje jedynie podrożały na otwarciu ze 136 do 140,50 zł co dało wzrost  3,3%. Można było zarobić maksymalnie ok. 300 zł sprzedając maksymalną liczbę akcji zaraz na otwarciu.

Później już było gorzej  za akcje JSW płacono  w przedziale 137 zł  do 138,00 zł co stanowiło 0,7 – 1,4%. Dobrze że cena maksymalna została obniżona ze 146 zł do 136 zł.

Większość z nas  spodziewała się bardzo udanego debiutu (52%)  (ankieta na blogu). Szacowaliśmy zyski na poziomie 10%. Dzięki temu można było liczyć na zysk w wysokości ok. 750 zł. Debiut okazał się jednak taki sobie na który oddało głos (13%) brawo!

Co dalej?

Słaby debiut nie oznacza że spółka pójdzie na dno.W perspektywie kilku tygodni jest szansa na większe zyski. Nie dało się uzyskać 10% zysku więc zaczekam na zysk w granicach 6-7% i wtedy sprzedam akcje. Na poprzedniej prywatyzacji BGŻ-u uważaliśmy że nie dało się zarobić – pomimo że wzrost na debiucie akcji wyniósł 4,2%. Więc jak będziemy nazywać debiut JSW?  Ponieważ nie kupiłem maksymalnego pakietu akcji potrzymam je dalej licząc na wzrost na poziomie 6-7%. Oby kurs nie zachowywał się jak BGŻ. Jest nadzieja na wejście spółki do WIG20 jeszcze w tym roku. Może wtedy będzie większe zainteresowanie inwestorami instytucjonalnymi. Może będzie tak jak w przypadku debiutu Tauronu gdzie na koniec pierwszej sesji kurs spadł do 5,05 zł (akcje były sprzedawane po 5,13 zł). Dopiero po dwóch miesiącach po debiucie Tauron zaczął systematycznie zyskiwać na wartości. Ten debiut jest gorszy od innych spółek z branży wydobywczej. Bogdanka na debiucie zdrożała o 18% a NWR o 7%. Kursowi nie pomogła sytuacja na GPW, gdzie indeksy zachowują się słabo. Wczoraj WIG20 spadł o 0,33% a dziś 0,28%. Co Ty inwestorze zrobiłeś na debiucie: pozbyłeś się akcji na otwarciu i zyskałeś 3,3% czy trzymasz z nadzieją na dalsze wzrosty? Pamiętajmy że zapisy na akcje JSW złożyło łącznie ponad 168 tys. inwestorów indywidualnych, w tym blisko 7 tys. osób uprawnionych.