Za nami pierwsza połowa 2012 roku. Czas na krótkie posumowanie tego okresu. Na rynkach finansowych w dalszym ciągu panowała duża nerwowość związana z sytuacją w Grecji a zwłaszcza zamieszanie związanym z ponownymi wyborami. Niepokoiliśmy się również o sytuację w Hiszpanii jak również o inne państwa - basenu morza śródziemnomorskiego. Maj potwierdził w tym roku regułę "Sell in May and go away" – gdzie w latach od 1994 r. w okresie od maja do wczesnej jesieni przynosi zazwyczaj inwestorom stratę sięgającą średnio 6%. W tym roku w maju WIG spadł o 6,2% i znalazł się prawie na minimach na końca grudnia 2011 r. Jednak ostatecznie bilans półrocza nie wypadł tak źle za sprawą mocnych wzrostów stycznia i lutego jak również czerwca.
Ostatecznie WIG za 6 m-cy br roku wzrósł o 6,27% a WIG20 o 9,28%.
Ostatecznie WIG za 6 m-cy br roku wzrósł o 6,27% a WIG20 o 9,28%.
Jeszcze lepsze notowania zaliczył sWIG80 notując zysk na poziomie ponad 10%.
Co portfelu w pierwszym półroczu - dało najlepiej zarobić?
- Grajewo (GRJ) 120,95%,
- Azoty Tarnów (ATT) 39,71%,
- Zetkama (ZKA) 34,92%,
- Synthos (SNS) 33,86%,
- KGHM (KGH) 22,99%,
- CIECH (CIE) 19,21%,
- Bogdanka (LWB) 16,25%,
- Pepees (PPS) 12,35%,
Nie udało się zarobić na spółkach spożywczych:
- Colian (COL) strata za 6 m-cy 18,75%. Zadziałał stop loss i przerzuciłem się na inną spółkę cukierniczą Wawel (WWL),
- Kernel (KER) zanotował za ten okres stratę na poziomie 11,28%.
Słabo spisały się spółki przemysłowe czy eksportowe:
- Kopex (KPX) strata 12,71%,
- Boryszew (BOR) – 7,69%,
- Impexmetal (IPX), który zamieniłem na Zetkame (ZKA).
W funduszach inwestycyjnych większość miałem ulokowane w funduszach pieniężnych a obecnie przekonwektorowałem do funduszy akcyjnych, gdzie np. Legg Mason za ostatni m-c uzyskał 5,83% zysku. Choć były fundusze, które dały zarobić więcej niż wzrósł główny indeks na warszawskiej giełdzie np. Quercus Agresywny czy PZU FIO Małych i Średnich Spółek, zarobiły ponad 13%.
Nie obyło się inwestując w te instrumenty bez tzw. wtopy. Przykład Investors FIZ stracił w tym okresie ponad 40%. Mam jeden certyfikat i będę go trzymał aż odrobi.
Najpewniejszą inwestycją w mijającym półroczu (jeśli tak można ją nazwać) były lokaty. Można było za to półrocze uzyskać maksymalnie 3% (6% w skali roku). Nie był to jednak zadowalający wynik aczkolwiek był pewny zysk.
Kruszce
Hit inwestycyjny ostatnich lat – złoto w tym półroczu nie popisało się. Aktualnie złoto potaniało i kosztuje ok. 1600 dolarów za uncję. Od początku stycznia podrożało zaledwie o 2,23%. Ostatnie korekta może być okazją do zakupu tego kruszcu do swojego portfela.
Podobna sytuacja występuje na srebrze, które notuje tegoroczne minima. W dłuższej perspektywie inwestycja w srebro wydaje się być atrakcyjną inwestycją.
Po upływie tego okresu portfel zamknął się wynikiem na poziomie 10% czyli na poziomie indeksu sWIG80, co należy uznać za zadowalający wynik, zważywszy że ponad 60% portfela ulokowana była w bezpiecznych instrumentach. A jak wyglądają Wasze podsumowania?
EURO 2012 też dało zarobić (niektórym). Mnie osobiście nie, ale było blisko :)
OdpowiedzUsuńhttp://zapiski-eurofanatyka.blogspot.com/2012/07/kowalski-kontra-bukmacherzy.html
Witaj
UsuńDobrze że nie obstawiałem wyników bo bym wtopił jak reprezentacja Polski.
Twój link dodałem do mojej listy blogów.
Pozdrawiam
jak dla mnie wzrosty to się dopiero zaczynają :) ostatnia fala hossy i nowe szczyty w ameryce będą i eurodolar w poniedziałek powinien zawrócić w góre no ale zobaczymy
OdpowiedzUsuńTrader - też liczę na dalsze wzrosty.
UsuńPozdrawiam