Często na forach internetowych czy w mailach skierowanych do mnie, pytacie jak powinni inwestować w fundusze laicy, chcący uzyskać z inwestycji stopy zwrotu wyższe niż lokaty bankowe.
Zanim przejdziemy do odpowiedzi to powinieneś stosować się do następujących reguł - niezależnie czy jesteś inwestorem doświadczonym czy początkującym:
1. Dywersyfikacja – „nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka”. Jeśli jesteś zwolennikiem małych i średnich spółek to nie inwestuj tylko w te fundusze. Miej w swoim portfelu część w funduszach bezpiecznych. Warto również pomyśleć o innych rynkach niż polski.
2. Trzymaj się zasady „kupuj tanio – sprzedawaj drogo”. Nigdy nie inwestuj całej gotówki jednorazowo w fundusze, tylko podziel na kilka transz i w odstępie kilku tygodni inwestuj. Unikniesz wtedy niebezpieczeństwa kupna na górce.
3. Inwestuj długoterminowo. Im lepszy chcesz wynik uzyskać tym w bardziej ryzykowny fundusz musisz inwestować. W akcje opłaci się inwestować w okresie min. 5 lat. Inwestując długoterminowo – zwiększamy swoje szanse na osiągnięcie wyższych zysków.
4. Stosuj mądre decyzje przy wyborze inwestycji wyłączając emocje. Gdy udało ci się zarobić na funduszach surowcowych w zeszłym roku – to nie znaczy że w tym roku na nich też zarobisz.
5. Sam bierz odpowiedzialność za dobór swoich funduszy do portfela korzystając z dostępnych rankingów. Zawsze wybieraj co najmniej dwa z czołówki najlepszych. Gdy w kolejnym roku nie osiągnie dobrych wyników – lepiej go zamień na lepszy.
Bądźmy aktywnymi inwestorami.
Nasza aktywność to nie ciągłe zmiany aktywów lecz bieżące monitorowanie naszych funduszy. Wiadomo że bessa się powtarza. Inwestując długoterminowo należy się zabezpieczyć przed drastycznymi spadkami. Inwestując nie można swoich pieniędzy pozostawić samych sobie. Odrabianie strat jest czasochłonne a przede wszystkim kosztowne.
Pamiętaj że poniesioną stratę 25% jesteś w stanie odrobić dopiero wtedy, gdy uzyskasz wynik 33,3%. Jeszcze gorzej wyglądają przy wyższych stratach. Dopiero wynik 100% zysku jest w stanie odrobić stratę 50%.
Ucinajmy małe straty i nie dopuszczajmy do dużych strat poprzez bieżące śledzenie notowań. Powyższą czynność można zautomatyzować ustalając powiadomienia i w przypadku niekorzystnego wyniku przenieść swoje fundusze pod parasolem w bezpieczne jednostki. Fundusze parasolowe nie tylko będą chronić przed spadkami ale także pozwolą nam na odroczenie podatku co pozwoli nam że więcej pieniędzy w czasie naszej inwestycji będzie dla nas pracowało.
Pomocnym instrumentem może być obserwacja średnich kroczących np. na Bankier.pl.
Można stosować dwie lub trzy średnie kroczące o różnych parametrach. Na załączonym wykresie przyjąłem 50-sesyjną i 150-sesyjną. Jeśli kurs 50-sesyjnej przecina od dołu 150-sesyjną, jest to mocny sygnał kupna lub konwersji na fundusze akcyjne. W przypadku odwrotnym jeśli 50-sesyjnej przecina 150-sesyjną od góry jest to mocny sygnał sprzedaży lub ucieczki w fundusze bezpieczne.
Dzięki zastosowaniu tej metody, uchronimy naszą inwestycje przed stratami i pozwolimy na wypracowanie większego zysku.
Dość łatwe do monitorowania jest sprawdzanie wartości naszych inwestycji w funduszach. Przykładowo zainwestowaliśmy – 10.000 zł. Określamy akceptowany próg straty dla naszej inwestycji na przykład na 10%. Jeśli wartość naszych jednostek spadnie poniżej 9.000 zł to przenosimy całość inwestycji do funduszy bezpiecznych. Gdy wartość wzrasta do 12.000 zł to automatycznie podnosimy nasz próg do poziomu 12.000 – 10%=10.800 zł. Ważne jest codzienne monitorowanie wartości portfela i szybkie reagowanie na zmiany.
Inwestując w fundusze nie potrzebujesz zbyt fachowej wiedzy. Najważniejsze to monitoruj na bieżąco notowania i zmieniaj fundusze na lepsze gdyż w ten sposób unikniesz strat. Inwestuj w fundusze parasolowe – gdyż korzyść jest podwójna. Inwestowanie wymaga naszej dyscypliny, pracy i czasu. Jednak czas poświęcony powinien nam zaowocować zyskami.
Sam ostatnio zainwestowałem trochę w fundusze i mam kilka doświadczeń z tym związanych.
OdpowiedzUsuńDo Twojej listy reguł dodałbym jeszcze:
6. Właściwie dobieraj wartość pozycji (tak, także w funduszach). Jeżeli codziennie ruchy cen sprawiają, że za dużo myślisz o swoich inwestycjach, robisz się nerwowy - oznacza to, że pozycja w ryzykownych instrumentach jest zbyt duża.
7. Inwestuj w to, na czym się znasz. Jeżeli nie wiesz czym zajmuje się dany fundusz, w co inwestuje i jaką ma strategię, a wybrałeś go tylko dlatego, że jest w top5 najlepszych funduszy, to możesz zrobić jedno. Szybko nadrobić swoje zaległości.
Co do 1 to uważam że dywersyfikacja nie powinna się opierać na inwestowaniu w różne typy funduszy tylko w różne typy aktywów. Przypomina mi to rady z poradników ze szczytu hossy, gdzie pisali dokładnie to samo aczkolwiek im bardziej chodziło o kup fundusze różnych towarzystw. A jak to się wszystko skończyło to wszyscy mam nadzieję pamiętamy.
OdpowiedzUsuń@ Krzysztof
OdpowiedzUsuńOdnośnie pkt. 7 zmuszony jestem polemizować – czy trzeba się znać na funduszach chcąc inwestować w nie? Jak początkujący inwestor będzie wiedział w jakie typy aktywów fundusz inwestuje (czy są to spółki surowcowe czy np. akcje polskich spółek) to już będzie miał pogląd o funduszu. Jeśli jeszcze spojrzy jak sobie radził na rynku czyli jak kształtowała się jego historia w przeciągu ostatnich miesięcy, roku, a nawet kilku lat to chyba mu wystarczy. Trudno od początkującego inwestora wymagać żeby inwestował w to co się zna.
@Marek
Wszystko zależy od poziomu akceptowalnego ryzyka inwestora. Jeśli ktoś jest mało odporny na ryzyko to myślę że może część portfela funduszowego trzymać w funduszach bezpiecznych (np. pieniężnych). Generalnie pisząc o dywersyfikacja – chodziło mi o aktywa a nie rodzaje funduszy.
@Marek: autorowi raczej chodziło o to samo ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw dywersyfikujesz pieniądzę w ramach przeróżnych inwestycji: giełda, nieruchomości, surowce... A następnie (jak tutaj) w ramach giełdy, czy funduszy również dywersyfikujesz...
Gdzie oczywiście prawdziwa dywersyfikacja ma miejsce wcześniej.
Nie zgadzam się z:
OdpowiedzUsuń1. "Ważne jest codzienne monitorowanie wartości portfela i szybkie reagowanie na zmiany."
To tylko doprowadzi do nieprzemyślanych i złych decyzji. Jednostki funduszu nie raagują tak gwałtownie ani na spadki ani na wzrosty. Codzienne monitorowanie można stosować jak się jest traderem/spekulantem na giełdzie lub foreksie a nie w przypadku funduszy.
2. Najważniejsze to monitoruj na bieżąco notowania i zmieniaj fundusze na lepsze gdyż w ten sposób unikniesz strat.
Częste zmiany "na lepsze" to tylko prowizja (opłata za konwersję) dla funduszu, która zjada nam zysk lub powiększa stratę albo co gorosza kapitał.
Wg mnie sprawdzanie ceny jednostek nawet co tydzień to za często - swoje jednostki sprawdzam raz w miesiącu robiąc przegląd portfela. To co sprawdzam częściej to akcje na giełdzie - raz w tygodniu.
Dopóki indeksy i wartość jednostek jest powyżej SMA 200 mam luz. Choć był moment (po problemach Grecji), że moje jednostki naruszyły tą średnią. Na szczęście nie dałem się wyleszczyć i po kilku dniach już byłem nad SMA200 a potem to już tylko w górę.
Inwestowanie = cierpliwość, chłodna ocena sytuacji i brak emocji. To tylko pieniądze. Dzis są, jutro ich nie ma.
Mam trochę inny pogląd na temat inwestowania w fundusze.
OdpowiedzUsuńLaicy generalnie nie powinni inwestować, ale jeśli już muszą ;) to w NAJTAŃSZE fundusze oparte na indeksach.
"Jedyne co jest pewne podczas inwestowania w fundusze to prowizja".
Znacie może jakiś serwis internetowy który ZA DARMO umożliwiałby śledzenie wartości inwestycji?
OdpowiedzUsuńMam troche funduszy (polskie, HSBC i IKE mBankowe) chciałbym założyć profil, wpisać co i ile mam, po ile kupiłem (a dokupuję, uśredniam), określić poziom SL; tak bym mógł codziennie w minutę-dwie ogarnąć stan inwestycji. Nie oczekuję dostępu do analiz, sygnałów, powiadomień, skomplikowanych narzędzi AT itp.
Znacie może coś podobnego?
Z płatnych to opiekun inwestora z bezpłatnych pomocnym może być zarejestrowany portfel na bankier.pl.
OdpowiedzUsuńW kwestii poglądów to tak jest ile osób tyle opinii.
Pozdrawiam.
Dla mnie dziwne rzeczy napisał Analiza fundamentalna że inwestowanie w fundusze jest nie dla laików. Dlaczego? i co to są najtańsze fundusze?
OdpowiedzUsuńMniej niż więcej wiem jak działaja fundusze inwestycyjne ale się uważam za laika, mimo to nam zainwestowane blisko 20 tys. w funduszach akcyjnych - parasolowych. Jesli wartość inwestycji spadnie ponad założony pułap przenoszę do funduszy pienieżnych. Taką czynność wykonuję ok. 2 razy do roku. Wartość mojego portfela od 1,5 roku wzrosła o ok. 30%. Nie sledzę notowań codziennie. Na rachunek maklerski zaglądam z racji wejścia na konto bankowe średnio raz na tydzień a w wakacje nawet rzadziej.
Polecam zalozyc portfel na http://myfund.pl/
OdpowiedzUsuńTrochę ciężko zgodzić się niektórymi częściami wpisu:
OdpowiedzUsuń1. "kupuj tanio, sprzedawaj drogo" - Skąd niby taki laik ma wiedzieć, czy kupowany fundusz jest drogi czy tani? Nie ma reguły w stylu : "ok, wartość jednostki funduszu xxx jest ponad zzz zł, fundusz jest drogi, należy go sprzedać bo będzie spadał"
2.Magiczne długoterminowe inwestycje w akcje nie zawsze działają. Podstawa to pilnowanie inwestycji. Zostawienie pieniędzy w funduszach akcji na samopas na 5 lat nie musi być dobrym wyjściem. Przykładem może być fundusz Arka Akcji(chwalony w wielu miejscach) http://arka.pl/narzedzia-interaktywne/wykresy/wykres-subfundusze-rynku-polskiego/wykres-subfundusze-rynku-polskiego.html . W ciągu ostatnich 5 lat zyskał 20,95% (3,89% rok do roku), przy czym na lokatach w tym czasie można było wyciągnąć spokojnie 5% rok do roku, bez podatku ;). W tym samym czasie inwestując "krótkoterminowo"(w stosunku do akcji) od 02.09 do teraz można było wyciągnąć 100% wzrost (jakieś 45% rok do roku) w wymienionym funduszu. Dość rzadko długi termin = lepszy wynik, nawet dla laików.
Ad. 1
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o stwierdzenie "Kupuj tanio sprzedawaj drogo" - wyjaśnienie w dalszej części wpisu. Stosowanie się do wejścia w dany fundusz z kilkoma transzami pozwoli nam uśrednić koszty zakupu. Natomiast zastosowanie SMA z Bankiera pozwoli na odpowiedź na Twoje pytanie. Nawet laik sprawdziwszy wykres, jeśli zobaczy kurs poniżej wykresu SMA da mu odpowiedź czy tanio, czy drogo.
Ad. 2
Zgadzam się z Tobą że nie zawsze inwestowanie długoterminowcze jest korzystne dla inwestora. Zaczytuję dalszy fragment wpisu: "Dość łatwe do monitorowania jest sprawdzanie wartości naszych inwestycji w funduszach. Przykładowo zainwestowaliśmy – 10.000 zł. Określamy akceptowany próg straty dla naszej inwestycji na przykład na 10%. Jeśli wartość naszych jednostek spadnie poniżej 9.000 zł to przenosimy całość inwestycji do funduszy bezpiecznych."
To z tym, że samemu bierzesz odpowiedzialność za to co się dzieje powinno być dużymi literami podkreślone !
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o inwestycje w fundusze polecam wam zajrzeć na te stronę https://viennalife.pl/strefa-inwestowania/platforma-funduszy. Jest tu sporo ciekawych i moim zdaniem bardzo przydatnych informacji na ten temat. Na prawde warto tu zajrzeć
OdpowiedzUsuńDo inwestowania trzeba mieć odwagę, warto też oczywiście wiedzieć w co najlepiej inwestować.
OdpowiedzUsuń