środa, 24 lutego 2010

Złoty parasol

Marzysz, aby twoje pieniądze nie traciły, skorzystaj z możliwości lokowania i inwestowania swoich oszczędności w jak najbardziej efektywny sposób. Prognozy na bieżący rok są optymistyczne. Wprawdzie nie przewiduje się takich zwrotów jak w ubiegłym roku, ale zyski są realne. Każdy z nas zastanawia się jak ulokować pieniądze w tym roku. Z pewnością pomogą w podjęciu decyzji fundusze inwestycyjne pod parasolem.
Fundusze parasolowe są funduszami inwestycyjnymi, w skład których wchodzi kilka subfunduszy. Każdy z nich ma inny profil i inną strategię inwestycyjną. Nie ograniczają się tylko do inwestowania w tzw. papiery bezpieczne (np. fundusze pieniężne) ale inwestują też w fundusze akcyjne czy surowcowe a wszystko to znajduje się pod parasolem jednego funduszu.


Do zalet należy przede wszystkim ochrona naszych zysków przed zakusami fiskusa. Można tą czynność odwlec na dość długi okres czasu. Dlatego tak ważny jest odpowiedni wybór funduszu.

Czym kierować się przy wyborze funduszu parasolowego?

1. Bogactwem oferty – im fundusz parasolowy skupia więcej tzw. subfunduszy z szeroką gamą produktów do wyboru, charakteryzującym się odmienną strategią inwestycyjną i poziomem ryzyka – tym lepiej dla nas. W dowolnym momencie i niemal bez żadnych ograniczeń można przekładać pieniądze z jednego subfunduszu do innego. Podczas tych operacji nie powstaje obowiązek uiszczenia podatku od zysków. Należność podatku nastąpi dopiero w momencie jego ostatecznego opuszczenia. Dzięki temu, przez cały ten czas pracuje dla nas większy kapitał, od którego ewentualne zyski są odpowiednio większe.
2. Wynikami inwestycyjnymi.
W rankingu opracowanym przez Open Finance oceniano takie parametry jak: wyniki inwestycyjne, liczbę subfunduszy, koszty zarządzania, prowizje przy zakupie jednostek uczestnictwa czy obecność funduszu rynku pieniężnego. Liderami tego rankingu są trzy parasole: Aviva Investors FIO, BPH FIO Parasolowy i UniFundusze FIO. Cechuje je bogata oferta (powyżej dziesięciu subfunduszy). Niewątpliwą zaletą jest wysoka częstotliwość występowania wyników lepszych od konkurencji i niewysokie koszty. Tuż za podium znalazły się DWS FIO, KBF FIO i KBF VIP SFIO oraz Millennium Funduszy Zagranicznych SFIO. Nie bez wpływu pozostaje też brak funduszy pieniężnych pod parasolem.


Dlaczego fundusze parasolowe?
Parasol symbolizuje ochronę co prawda, w tym przypadku nie przed deszczem, ale przed podatkiem Belki, czyli podatkiem od zysku. Dlatego są polecane dla inwestorów chcących oszczędzać w dłuższym terminie (3-5 lat), którzy przewidują, że będą aktywnie zarządzać swoimi inwestycjami. Im więcej subfunduszy skupia fundusz parasolowy, tym większa jest jego atrakcyjność dla nas.
Ważną sprawą jest możliwość kompensowania zysków i strat. W przypadku inwestowania w tradycyjne fundusze, często przynoszą zyski (i trzeba od nich zapłacić podatek), a straty skarbówkę nie obchodzą. Pod parasolem zyski i straty zsumują się i na końcu od ewentualnej nadwyżki trzeba będzie zapłacić 19 proc. tzw. podatku Belki.
Przysłowie, nakazuje nosić parasol nawet pogodne dni.
W przypadku funduszy parasolowych też to przysłowie sprawdza się.
Parasol chroni nas przed dużym ryzykiem, chociaż nie na tyle, abyśmy nić nie stracić.

1 komentarz:

Popularne posty