Pierwszą pozycją w harmonogramie milionera musi być uporządkowanie swoich finansów. Dla rozpoczęcia wędrówki do miliona musimy wiedzieć czym dysponujemy. Warto do tego zabrać się jak najwcześniej. Żeby dobrze zarządzać swoimi finansami trzeba wiedzieć ile posiadamy oraz ile i na co wydajemy. My swoje dochody uzyskujemy:
- z mojej umowy o pracę,
- z umowy o pracę żony,
- umowy zlecenia lub innych przychodów,
- zwrotu z podatku PIT.
Myślę że oszacowanie dochodów jest łatwiejsze niż wydatków.
Ewidencję wydatków najlepiej zacząć od codziennych notowań zakupów. Pomocnym może być Excel. Moje kategorię wydatków to:
- wyżywienie,
- opłaty (gaz, prąd, podatki, telefony i inne koszty utrzymania domu),
- kredyty,
- transport (paliwo, ubezpieczenie, parkingi),
- zdrowie,
- edukacja,
- inne nieprzewidziane wydatki.
Aby te wydatki były obiektywne powinniśmy je notować co najmniej przez rok aby wynik uśrednić.
Ważną pozycją jest możliwie szybka spłata kredytów ale przede wszystkim unikanie tej formy zadłużenia na przyszłość. Ja sobie założyłem spłatę przez maksymalny okres dwóch lat – zobaczymy czy się uda. Mądre gospodarowanie się w wydatkach pozwoli nam na osiągnięcie założonego celu – dojścia do miliona. Nie chodzi mi tylko o wyrzeczenia w czasie zakupów ale również używanie urządzeń domowych o wysokiej klasie energetycznej czy racjonalne wykorzystanie systemu ogrzewania domu.
Ze szczególną uwagą należy przyjrzeć się kartą kredytowym. Nie będę pisał żeby je zniszczyć
i wyrzucić ale bardzo racjonalnie z nich korzystać gdyż są drogie i wysoko oprocentowane.
Wydatki zawsze powinny być niższe niż dochody co pozwoli na stworzenie strategii finansowej, którą będziemy realizować przez najbliższe kilka lat.
Dopiero różnica pomiędzy dochodami a wydatkami pozwoli nam na osiągnięcie celu - stania się milionerem. Im większa będzie to kwota, tym droga będzie krótsza. Należy pamiętać żeby ta różnica wyniosła żelazne minimum - 10% dochodów miesięcznych.
Ja staram się oszczędzać 40% dochodów – choć nie w każdym miesiącu mi się to udaje. Jednak w miesiącach z „krótką kołdrą” zawsze odkładam 10% swoich dochodów.
Blog przyszłego milionera. Chcesz dowiedzieć się jaka czeka mnie droga do miliona - zapraszam w podróż.
piątek, 11 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Specjaliści twierdzą, że żyjemy ponad stan. Zadłużenie wzrasta szybciej niż nasze zarobki. Coraz częściej kupujemy nowe samochody, sprzęt...
-
Coraz rzadziej zdarza nam się płacić za zakupy gotówką. Tą tradycyjną formę powoli wypiera wygodna karta płatnicza, z której możemy sk...
-
Dziś zaczęła się pierwsza, po ponad rocznej przerwie – prywatyzacja Grupy Kapitałowej ZE PAK przez giełdę, która pozwoli inwestorom, w t...
-
Każdy z nas kilka lub nawet kilkanaście razy w miesiącu dokonuje przelewów w ramach rachunku osobistego, najczęściej online gdyż jest t...
-
Sezon budowlany już prawie za nami. Wchodzimy w czas jesienno - zimowego zastoju w budownictwie. Przed nami najlepszy czas n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz