I znowu sprawdziło się przysłowie: umiesz liczyć, licz na siebie! Nie od dziś wiadomo że przede wszystkim powinniśmy liczyć na siebie. Istotne jest regularne odkładanie dodatkowych środków, nie tylko w ramach obowiązkowych składkach ale również dodatkowych oszczędności na ten cel.
To od nas zależy jak będzie wyglądała nasza przyszła emerytura a raczej jej brak.
Aby nie uzależnić się tylko od ZUS należy zacząć samemu oszczędzać i inwestować.
Jak nie ZUS to co?
To od nas zależy jak będzie wyglądała nasza przyszła emerytura a raczej jej brak.
Aby nie uzależnić się tylko od ZUS należy zacząć samemu oszczędzać i inwestować.
Jak nie ZUS to co?
Na to pytanie zna odpowiedź wicepremier, minister gospodarki Waldemar
Pawlak, który nie wierzy w emerytury wypłacane z ZUS, bo to "państwowe
chimeryczne rozwiązania".
Na słowa Pawlaka nie należy się obrażać – choć są niepoprawne politycznie. Nie od dziś wiadomo że jeśli nie odłożymy dodatkowych środków, będziemy mogli liczyć na max jedną trzecią obecnych środków.
Pamiętajmy odkładając jedynie 200 zł czy nawet 100 złotych miesięcznie przez czterdzieści lat, możemy uzbierać ponad pół miliona złotych.
Tak tylko co z tego? Kto myśli o zbieraniu? raptem 20% obywateli, z czego pewnie odsetek to robi(bo reszta uważa, że nie ma z czego). Do tego póki co państwo nie zaproponowało ani jednego dobrego sposobu by to robić.
OdpowiedzUsuńIKE lokaty to totalna porażka, max około 4%, a mało kto ma na tyle samokontroli by nie podbierać z lokat rocznych itp. Pozostałe IKE wymagają już jako takiej wiedzy, lub wspieranie się na opinii innych.
Mnie najbardziej w tym wszystkim denerwuje jedno. Oni faktycznie zmieniają trupa(to jak ratowanie Grecji, bankrut ale płaćmy by żyła jeszcze chwilę). Obecna zmiana, propozycje, to wszystko są propozycje ratowania na daną chwilę, nikt nie chce się podjąć stworzenia systemu jak najbardziej odpornego na demografię i inne bolączki obecnego.
"odkładając jedynie 200 zł czy nawet 100 złotych miesięcznie przez czterdzieści lat, możemy uzbierać ponad pół miliona złotych." - a jest w tym pół miliona doliczona inflacja?
OdpowiedzUsuńNawet jeżeli przeciętny kowalski miałby odkładać 100zł miesięcznie na emeryture, to przez 40 lat uzbierałby na zwykłych lokatach raptem 60tys zł z uwzględnieniem belki oraz inflacją? (czyli 12tys zł realnego zysku) to są śmieszne pieniądze które na emeryture najzwyklej w świecie nie starczą.. (no chyba że się bardzo myle w swojej ocenie zarobku to proszę mnie poprawić)
OdpowiedzUsuńFundusze.. ok można próbować ale bez wiedzy to worek bez dna, nie wspominając o giełdzie.
Dopóki społeczeństwo nie zostanie ekonomicznie wyedukowane, będą nas rąbąć na wszystkim jak tylko się da. Osobiście nie widze innego wyjścia jak rewolucja na skalę światową.
Najważniejsze to zacząć oszczędzać. Bo czas to pieniądz. I nie ważne czy 100 zł, 200 zł czy 300 zł. Oczywiście im więcej nam się uda odłożyć tym lepiej. Przy tych wyliczeniach pamiętajmy o procencie składanym.
OdpowiedzUsuń