niedziela, 2 stycznia 2011

W co zainwestować w 2011 r.



Początek roku to najlepszy moment na ustalenie własnego planu inwestycyjnego na najbliższy czas. Nie od dziś wiadomo że sukces w inwestowaniu zależy w dużej mierze od tego w jakie  aktywa ulokujemy nasze środki. Alokując  nieodpowiednio, narażamy się na słabsze wyniki lub wręcz stratę. Wybór właściwych aktywów to problem z którym musi się zmierzyć niejeden inwestor.



W jakie aktywa zainwestować? 
Giełda.


Najwięcej możliwości zarobku daje oczywiście giełda. Ile to może być? Tak naprawdę, to nikt nie jest w stanie przewidzieć co się wydarzy w tym roku. Możliwe są jedynie prognozy. Większość analityków prognozuje, że  2011 rok będzie należał do udanych. Można spodziewać się, że WIG pójdzie w górę o 10–15%. Podobnie może być na WIG20.  Zobaczmy jaki trend przewidują analitycy na WIG20 w 2011 roku. Większość prognozuje trend wzrostowy z możliwością uzyskania indeksu pod koniec roku na poziomie ponad 3100 punktów. A czy tak będzie przekonamy się już za rok.

W które konkretnie spółki zainwestować?
Podpowiedzi należy szukać w słowie dywersyfikacja, tzn. w zróżnicowaniu spółek. Nie chodzi tylko o zróżnicowanie względem wielkości spółek ale również względem branż. Portfel należy zdywersyfikować na wiele spółek gdyż nawet przy hossie jedne spółki będą rosły a drugie wcale lub wręcz będą taniały. Portfel zdywersyfikowany zmniejsza nam ryzyko, które towarzyszy grze na giełdzie. W moim portfelu jest obecnie 10 spółek. Jednak zaleca się dla zmniejszenia ryzyka aby w portfelu było minimum 20 spółek z różnych branż. Pamiętajmy że dywersyfikacja nie uchroni naszego portfela przed stratami w przypadku bessy. Wtedy ratunku należy szukać w szybkim wycofaniu się z rynku.
Zapakujmy się w kilka spółek z WIG20. Niech to będą w dalszym ciągu spółki surowcowe, paliwowe i energetyczne.
Na ten rok zostawiałbym  w dalszym ciągu KGHM, Lotos, PGNiG czy PGE. Oczywiście posiadam w dalszym ciągu TAURON ale ze stopem.
Jednak większość swojego portfela będę obstawiał w małe i średnie spółki. Co prawda w ostatnim czasie pozostawały one w tyle w stosunku do spółek z blue chipów. Ale mam nadzieję że trend się odwróci. Warto zastanowić się nad takimi spółkami jak: PUŁAWY, AZOTY TARNÓW, HAWE czy FAMUR. W moim portfelu jest JUTRZENKA i dla spekulacji CENTROZAP i GASTEL.
Z uwagi na moje zawodowe zainteresowania, pod koniec roku nabyłem pakiet akcji BBI Zeneris NFI S.A. Jest to spółka giełdowa,  inwestująca w branży odnawialnych źródeł energii. Polska ma narzucone limit wykorzystania energii z OZE,  więc sądzę że ta dziedzina dalej będzie się rozwijać.
Spójrzmy jakie spółki w nadchodzącym roku obstawiają analitycy różnych domów maklerskich.
Pamiętajmy, że odpowiedni dobór spółek do portfela to nie wszystko. Ważny jest też odpowiedni moment wejścia na rynek. Jeśli wierzyć prognozom analityków, to najlepszym momentem zakupu akcji może być marzec, kwiecień lub maj br. gdyż później będą znaczące wzrosty. Dobrym wyznacznikiem zakupu akcji może być zejście WIG20 w okolice wartości 2600 pkt. Ale czy tak będzie  – przekonamy się już za kilka miesięcy.
Debiuty.
W 2011 roku przygotujmy trochę gotówki na debiuty nowych spółek. Największym zainteresowaniem pewnie będą się cieszyły zapisy na akcje Banku BGŻ. Inne spółki chcące w br. zadebiutować to: Jastrzębska Spółka Węglowa, Węglokoks czy Bank Pocztowy. Zapewne na tych debiutach będzie można zarobić.
Fundusze inwestycyjne.
Jeśli trend wzrostowy się utrzyma, to fundusze akcyjne będą najodpowiedniejsze.  Po zachowaniu z ubiegłego roku widzimy że niektóre fundusze dały więcej zrobić niż inwestowanie w akcje. Dla przykładu podam, że fundusz Allianz Akcji Plus wypracował zyski w 2010 r. na poziomie 37,11%. Z kolei fundusz Aviva Investors Nowych Spółek zanotował wynik 34,58%. Dość duży wybór funduszy inwestycyjnych na rynku pozwala na dobranie odpowiedniej inwestycji dla nas. Pamiętajmy również o dywersyfikacji inwestując w TFI.Można środki podzielić geograficznie, wybierając część funduszy lokujących w Polsce a część za granicą.Warto też nie ulegać pewnym "modom" i nie inwestować tylko w fundusze surowcowe. Osobiście polecam inwestowanie w fundusze parasolowe, które przy "niepogodzie" pozwolą nam skryć się pod parasolem i uniknąć strat. Pamiętajmy również o prowizji pobieranej przy zakupie jednostek czy zarządzaniu kapitałem. Zakupując jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, decydujemy się na długoterminowe inwestowanie. Cudów nie ma i nie można oczekiwać zadowalających zysków w okresie krótszym niż 6 miesięcy. Trzeba być cierpliwym. Moje typy na 2011 rok to polskie fundusze akcyjne jak również surowcowe. Pamiętajmy też o funduszach pieniężnych i obligacjach.

Lokaty.

Cześć naszego portfela dla bezpieczeństwa winna być ulokowana w lokatach. Popularne i najbardziej zyskowne są lokaty z dzienną kaptalizacją odsetek. Jedną z lepszych lokat dostępnych obecnie na rynku jest 6-miesięczna lokata świąteczna w Open Finance czy Getin Online - wynosząca 5,28% w skali roku, co dla lokaty tradycyjnej odpowiada 6,6% w skali roku. Lokata została przedłużona do 3 stycznia br. i miejmy nadzieję że będzie dalej przedłużona. Należy również liczyć się w tym roku ze wzrostem oprocentowania lokat.

Metale.

Rosnący problem gospodarek europejskich oraz ryzyko wzrostu inflacji sprawi że nadal najatrakcyjniejszą formą inwestowania będą metale szlachetne. W najbliższym czasie najlepiej część portfela trzymać w złocie i srebrze.Przewiduje się że cena 1.500 dolarów za uncję złota to kwestia dwóch czy trzech miesięcy.
Najważniejszym celem na pierwsze dni nowego roku to przyjrzenie się portfelowi i jego odpowiednia dywersyfikacja. Trzymajmy się zasady – zarabiajmy na czym się da i nie traćmy ponad założony pułap.


15 komentarzy:

  1. a liczyłem na dokładny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaglądając na Twojego bloga to wydaje mi się że posiadasz swój przepis :) - którego się trzymasz.
    Pozdrawiam i życzę samych trafnych inwestycji w 2011 roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przynajmniej potwierdziłem kilka swoich typów :). Ale z giełdy chyba nic w moim wydaniu w tym roku nie będzie, podjąłem już stosowne postanowienia noworoczne ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Liczę że znowu dadzą nam zarobić debiuty na GPW. A gdzie dwa słowa o obligacjach? ;)
    Powodzenia w 2011!

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydowanie metale szlachetne

    natomiast jeśli chodzi o akcję to patrząc na to co się dzieje - firmy Windykacyjne. Bo sporo złych kredytów się pojawi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z dużych debiutów na GPW to ostał się tylko BGŻ, na pewno jakieś powszechne naganianie będzie.

    Lepszego 2011. roku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja przede wszystkim liczę na giełdę i nowinki w funduszach (kolejne zapowiadane fundusze ETF).

    Szkoda tylko, że nowy rok nie będzie tak bogaty w duże/głośne prywatyzacje jak 2010. Póki co, spore nadzieję na zysk wiążę z debiutami BGŻ i Banku Pocztowego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zajmuję pozycje na polskiej chemii, mam na myśli AZOTY i Police. Dodatkowo myślę pozytywnie o MCI, SYGNITY, OPTIMUS no i może HAWE.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli inwestować to na pewno oprócz giełdy i metali szlachetnych w alkohol ;)
    Polski rynek alkoholi koneserskich jest wciąż bardzo niszowy, ale coraz bardziej zauważalny dla zagranicznych inwestorów. W roku 2010 angielski kolekcjoner wykupił wszystkie wina Petrus, jakie były dostępne w naszym kraju. Ceny wahają się od 6 do 15 tys. za butelkę. Jest to inwestycja długoterminowa, ale może się zwrócić nawet w 300%.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak przeglądam i czytam. Może pomoże ktoś i poradzi czy w ogóle warto inwestować z 50.000 zł.?

    OdpowiedzUsuń
  11. Co myślicie o inwestycji na rynku Forex? Ludzie którzy się na tym znają osiągają niesamowite stopy zwrotu. Można skorzystać z ich doświadczenia płacąc % od wypracowanego zysku. Wszystko dzieje się automatycznie.

    Strona www.forex-equity.com prowadzi ranking najlepszych Traderów u różnych brokerów. inwestował ktoś już w ten sposób? Można podzielić kapitał i wybrać kilka kont PAMM, w celu dywersyfikacji ryzyka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja moją przygodę z inwestowaniem pieniędzy rozpoczęłam od strony: www.permanent.cba.pl

    Warto sprawdzić, nawet jak dysponujecie niewielką kwotą pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Proponuję sprawdzenie swoich sił na banalnie prostej platformie brokerskiej plus500 i zarabiać naprawdę duże pieniądze za niewiele na wahaniach kursów walut, surowców, akcji itp. Na początek można się pobawić za darmo wirtualnymi pieniędzmi albo bonusem kilkudziesięciu złotych, jaki dostaje się na start. Spróbować zawsze można.
    Oto link do programu platformy plus500:
    http://www.plus500.com/pl/StartTrading.aspx?id=30806&tags=prm&pl=2

    Po rejestracji można zalogować się z przeglądarki:
    https://trade.plus500.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety skuteczne inwestowanie z dźwignią wymaga kilkunastu miesięcy praktyki i pracowania nad samodyscypliną, oraz najważniejsze usunięcia ze swojej pracy jakichkolwiek oznak hazardu, absolutnie wszystko musi być zaplanowane. Wiecie dlaczego tak mało ludzi może utrzymać się z forexu? Bo interesują się tym miesiąc, nie stają się od razu bogaci(cóż za niespodzianka;p) i rzucają to. Możecie przeczytać ciekawy tekst na ten temat tutaj: http://permanent.cba.pl/?pl_ewolucja-tradera,27

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty