Często słyszymy - oszczędzałbym ale nie mam z czego. Zarabiam za mało, żeby zostało jeszcze na oszczędzanie. Wypłata wystarcza mi od pierwszego do pierwszego. Wszystkie moje dochody idą na: życie, opłaty i kredyt. Tak naprawdę to nigdy nie byli przyzwyczajeni do oszczędzania i dlatego większość z nas tego obecnie nie czyni. Zawsze znajdziemy jakąś wymówkę - nie oszczędzam bo .... Nie potrafimy odłożyć nawet 100 zł miesięcznie nie wspominając o żelaznej zasadzie 10%. Jednak coraz częściej słyszymy że oszczędzamy na czymś. Większość z nas stara się kupować tańsze produkty żywnościowe. Staramy się oszczędzać zużywając mniej wody, prądu i gazu.
Inną wymówką, którą często się słyszy to: że nie oszczędzamy gdyż jesteśmy narodem na dorobku i odrabiamy jeszcze wieloletnie opóźnienia w stosunku do krajów zachodnioeuropejskich. Dlatego też rodacy chętnie kupują i wydają pieniądze.
Inną wymówką, którą często się słyszy to: że nie oszczędzamy gdyż jesteśmy narodem na dorobku i odrabiamy jeszcze wieloletnie opóźnienia w stosunku do krajów zachodnioeuropejskich. Dlatego też rodacy chętnie kupują i wydają pieniądze.
Dlaczego tak się dzieje?
- Boimy się przyznać do błędu. Wzbraniamy się wykonać rachunek sumienia tzn. przyjrzeć się naszym dochodom i wydatkom. Ciężko jest nam przyjąć do wiadomości że nasze wydatki są tak rozpasane że nie równoważą się dochodom.
- Nie kontrolujemy swoich wydatków - gdyż nie robimy regularnych notowań swoich wydatków. W związku z tym nie wiemy na co wydajemy swoje pieniądze.
- Nadużywamy kart kredytowych. Płacenie kartą często powoduje, że nie kontrolujemy tego ile wydajemy. Karty kredytowe zachęcają nas do zakupów a tym samym do pewnego rozluźnienia w finansach.
- Robimy nie przemyślane zakupy - kupujemy rzeczy, które są nam nie potrzebne. Często też okazuje się że do zakupu skusiła nas promocja. Oczywiście później przekonujemy się, że za dany towar przepłaciliśmy gdyż nie porównaliśmy cen danego towaru w innych sklepach.
- Nie planujemy wydatków długoterminowych. O zmianie sprzętu AGD czy samochodu, myślimy dopiero wtedy gdy dany sprzęt czy samochód się popsuje.
- Nasza nieświadomość. Wierzymy że będziemy mieć prace a tym samym stały coraz większy dopływ pieniądza.
- Wydajemy wszystko. Wydaje nam się że po co dziś odkładać np. po 200 zł na przyszłe wydatki, jeśli te pieniądze można dziś spożytkować na inny cel.
1. Uporządkuj własne finanse. Spłacić długi a szczególnie zadłużenia na kartach kredytowych. Nie jesteś zadłużony to pora na rozpoczęcie oszczędzania. Gdy uporządkujesz własne finanse łatwiej będzie ci
rozpocząć oszczędzanie.
2. Zbuduj poduszkę finansową. Poduszka stanowi
tzw. żelazną rezerwę na wypadek zaistnienia kryzysowej sytuacji w naszym życiu.
Tworzona jest z naszych oszczędności ulokowanych w łatwo dostępnych
instrumentach finansowych np. konta oszczędnościowe. Zamiennie nazywana
jest funduszem bezpieczeństwa.
3. Zacznij już dziś - od małych kwot. Na początek jeśli trudno ci związać koniec z końcem, zacznij od
odkładania małych kwot. Im wcześniej zaczniesz, tym więcej możesz
zgromadzić. Pamiętaj aby kwoty te, zwiększać z czasem. Nie szukaj wymówek
i nie czekaj do kolejnego miesiąca czy nawet roku!
4. Zastosuj automatykę w oszczędzaniu. Gdy otrzymujesz dochód (pensję, przelew) to od razu ustaloną z góry
kwotę dochodów przeznacz na oszczędności/inwestycje a dopiero z
pozostałych pieniędzy realizuj własne zobowiązania. Ustalenie zlecenia
stałego na bezpośrednią wpłatę, jest jednym ze sposobów zapewnienia Ci
pieniędzy na wydzielonym koncie bez obaw że ich zabraknie. Ustaw
automatyczne plan oszczędności i zapomnij.
5. Odkładaj każde pieniądze. Odkładaj każde pieniądze, które dostałeś np. nagrody czy premie. Łatwo
jest wydać pieniądze, ale za jakiś czas nie będziesz pamiętać co za nie
kupiłeś. Jeśli je zaoszczędzisz przydadzą się później, kiedy ich
będziesz naprawdę potrzebować.
6. Bądź systematyczny. Ważniejsza jest systematyczność niż odkładane kwoty. Najistotniejsze
jest to, aby postępować systematycznie. Każdy moment i każda kwota jest
równie dobra na start.
7. Nagradzaj się za trud. Żeby widzieć sens oszczędzania, przeznaczaj pewną pulę na swoje przyjemności. Niech to będzie inwestowanie w hobby czy jakąś inną przyjemność, która będzie premią dla nas za trud i wyrzeczenia.
Lepszej metody oszczędzania niż "płacenia najpierw sobie" nie wymyślono. Po otrzymaniu wpływu (pensja) najlepiej od razu przelać nawet niewielką (na początku) kwotę na konto oszczędnościowe (chodzi o ukrycie tych pieniędzmi przed samym sobą). Oszczędzanie tego co zostanie pod koniec miesiąca jest bardzo złym pomysłem ponieważ mamy dużą zdolność do wydawania wszystkiego co mamy na koncie...
OdpowiedzUsuńPłacenie sobie jest ważne i wpisuje sie w pkt.4 i 6.
OdpowiedzUsuńPozdr
Jest jeszce inny sposób - siłowy nie wymagajacy takiej siły woli oraz sytematyczności. Za te braki jednak trzeba zapłacić ;-).
OdpowiedzUsuńWeź kredyt i gdzieś ulokuj - kosztowne ale skuteczne
Trochę radykalne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł, podane przez Ciebie sposoby oszczędzania są moim zdaniem bardzo efektywne. Jednak osobom, które zarabiają najniższą krajową bądź niewiele więcej bardzo trudno jest oszczędzać, ale nie jest to niemożliwe. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być znalezienie lepszej pracy, w której będziemy zarabiać więcej, jednak w obecnych czasach kryzysu to bardzo trudne zadanie.
OdpowiedzUsuńNa portalu http://inwestycje.pl/emerytury/Emerytura-z-nalogu;227918;0.html ukazał się artykuł - Emerytura z nałogu. Przeczytajmy ile pieniędzy puszczamy z dymem i nie tylko. Przeciętny palacz wydaje w ciągu roku na same papierosy ok. 3600 zł, czyli 300 zł miesięcznie. Jeśli tą kwotę pomnożymy przy założeniu przy 3-proc. średniego rocznego zysku, to przez 40 lat oszczędzania uzbierałoby się blisko 300 tys. zł. To są tylko papierosy. A gdzie inne nałogi? Sprawa dla bliska 12 mln Polaków godna zastanowienia!
UsuńPozdrawiam
Zawsze jest z czego oszczędzić. A z doświdczenia wiem, że o tym że nie ma z czego oszczędzać mówią zwykle ludzie, którzy po prostu nie potrafią przemyślanie wydawać pieniędzy.
OdpowiedzUsuńOszczedzanie to nie lada wyzwanie!
OdpowiedzUsuńNie sposób się z Tobą nie zgodzić. Niekiedy aż trudno pogodzić się z podanymi faktami, z powodów których nie wychodzi nam oszczędzanie. Na szczęście pomysłów na zmianę tej sytuacji jest wiele:) Teraz zostaje tylko spłacić raty taniego kredyty, ogarnąć swoje finanse i mądrze nimi zarządzać i oszczędzać :) Odpowiednio się zmotywować i nie poddawać:)
OdpowiedzUsuń