czwartek, 6 stycznia 2011

Ile zarobiłem a ile mógłbym zarobić w 2010 roku.

Rok 2010  można uznać za pomyślny pod względem  finansów. Giełda zyskała w tym czasie blisko 20%. Najwięcej dała zarobić branża chemiczna, która może pochwalić się wynikiem ponad 60%.Na debiutach w 2010 roku dało się nieźle zarobić. Inwestycje w akcje PZU przyniosły w dniu debiutu spore zyski, cena akcji podskoczyła z 312,50 zł na rynku pierwotnym do 360,00 zł na wtórnym. Ministerstwo Skarbu widząc entuzjazm inwestorów szybko przygotowało kolejną ofertę publiczną tj. spółkę energetyczną Tauron. W tym przypadku debiut nas rozczarował. Z 5,13 zł, które inwestorzy musieli zapłacić za jedną akcję na rynku pierwotnym, w dniu debiutu można było odzyskać jedynie 5,05 zł. Wystarczyło przetrzymać akcje trzy miesiące i w końcu Tauron wskoczył do 6 zł. Obecnie  zyski wynoszą blisko 30%.Na sam koniec przyszła kolej na GPW. W dniu debiutu kurs jej akcji wzrósł z 43 zł (cena emisyjna dla inwestorów indywidualnych) do 54 zł.
Plan na 2010 rok mogę uznać za osiągnięty. Realizacja harmonogramu przebiega ponadplanowo. Powoli małymi kroczkami zbliżam się do miliona.  Pamiętam jednak, że to tylko dopiero drugi rok portfela harmonogram milionera. Większych kroków pozostało jeszcze 10. Poniżej przedstawię wykres jak zmieniała się alokacja moich inwestycji w ciągu roku.

Na czym zarobiłem w 2010 roku.
W styczniu oczekiwałem „efektu stycznia”, który nie przyszedł. Tak samo było w 2009 roku i tak pewnie zanosi się w bieżącym roku. Więc gdzie ten „efekt stycznia’?
Rok zaczynałem z alokacją w akcjach jedynie na poziomie 5%, natomiast większość była ulokowana w gotówce. Prawie całą kwotę lokowałem w lokaty optymalne OF. Zaangażowanie w Fundusze akcyjne były na poziomie 36%.Z miesiąca na miesiąc portfel akcyjny zwiększał się uzyskując w marcu poziom 14%.
W marcu dość dobry wynik zanotowały akcje  MCI ponad 22%. Do portfela dołączył też PGE. Kwiecień na giełdzie był zdominowany debiutem PZU. Z uwagi na zakup pakietu akcji PZU uległa zmianie struktura moich inwestycji.
Wzrost nastąpił w akcjach z 14% do 22%. W kolejnych miesiącach do portfela dochodziły kolejne spółki min. PGNiG, KGHM czy TPSA.
W czerwcu spółki decydowały się podzielić z akcjonariuszami zyskiem. Przykładem może być TPSA – gdzie można było załapać się na dywidendę 1,5 zł za 1 akcję. Była to jedna z większych procentowo dywidend w 2010 roku.  W czerwcu zyskiem dzielił się też KGHM czy Artic Papier.Z kolei lipiec był jednym z lepszych miesięcy dla inwestorów. WIG 20 wzrósł o blisko 9%.
W lipcu na szczególną uwagę w moim portfelu zasłużyły dwie spółki, które uzyskały następujące wyniki: Boryszew 40% zyski i KGHM ok. 20%. Dobrze spisywały się Telekomunikacja Polska S.A uzyskując wynik + 11,41%, PGE + 6,34% czy PGN z wynikiem +5,03%. Ponadto w międzyczasie do portfela dołączyła Jutrzenka.
Bardzo dobrze radziły sobie fundusze inwestycyjne tj.: Allianz Akcji Plus uzyskujący wynik 8% czy UniKorona Akcje 7%.
Sierpień to dalsze wzrosty Boryszewa +18 % oraz pora raz pierwszy z dobrej strony pokazał się Tauron, uzyskując wynik bliski + 5% zysku. Bardzo dobre wyniki cały rok uzyskiwał fundusz Investor Gold FIZ.
Gwiazdą tego roku był niewątpliwie Boryszew, który we wrześniu po raz koleiny wypracował zysk (14,08%). Rozpędzony Tauron we wrześniu dał zarobić ponad (14%).
Październik to rekordowe zapisy na akcje GPW, gdzie złożono ponad 323 tys. Pobite zostały dotychczasowe rekordy PZU czy też Tauronu. Październik okazał się kolejnym udanym miesiącem dla mojego portfela. Dynamicznie w portfelu rosły fundusze inwestycyjne tj. Investor Gold, wzrost o 8,23% czy Allianz Akcji Plus zyskał 6,1%. W dalszym ciągu rakieta mojego portfela  wypracowała zysk ponad (20%). Kolejną spółką przynoszącą dobry zysk to Tauron (6,72%). W październiku do portfela weszła spółka Centrozap, która miała być kolejną rakietą. W październiku otrzymałem dywidendę z PGE (0,76 zł) oraz z PGNiG (0,07 zł). Były to małe dywidendy kształtujące się na poziomie 2-3%. W międzyczasie dokupiłem do portfela certyfikaty na kakao.  W listopadzie dość dobrze radziły sobie: GPW 17,44%, RCKAOAPEN ponad 9%. Osłabł Boryszew uzyskując tylko 5,94%. Z kolei fundusz Investor Gold FIZ zakończył miesiąc wynikiem 9,7%.
W grudniu 10% zysku przekroczyły: RCKAOAPEN, Investors FIZ i KGHM. Do portfela dołączyły kolejne spółki: Krynicki Recykling, BBI Zeneris NFI czy Gastel Żurawie. A czy uda mi się na tych spółkach wypracować zysk – zobaczymy. Ostatecznie wynik portfela na koniec 2010 roku zakończyłem na poziomie 17,45%.

Na czym straciłem w 2010 roku.
Wpływ na wynik miały straty, które poniosłem na takich spółkach jak: Artic, Bomi czy Anti nie były to bardzo duże straty gdyż wylatywały na stop losach ale były w granicach 10-20%. Straty niewielka 4% ale poniósł też w tym roku fundusz Investors FIZ.
Czy przy zaangażowaniu portfela średniorocznie wg następującej struktury:
- gotówka 40%
- fundusze bezpieczne i waluta 15%
- kruszce 5%- fundusze akcyjne 20%
- akcje 20% można uznać  wynik portfela za zadawalający.
Czy dało się wypracować wyższy zysk?  
Choć nie powtórzyłem  wyniku na poziomie 2009 roku to muszę uznać ten wynik za satysfakcjonujący.

Inwestując w City Interactive (+643,7%), MWTrade (+321,1%), Beef-San (+314,7) czy Euromark Polska (204,2%) wynik byłby zdecydowanie lepszy. Życzę sobie abym podobne zyski mógł zanotować w br. Nadzieje na efekt stycznia mogą znowu okazać się płonne. Okazji do zarobku trzeba będzie szukać wśród małych i średnich spółek, stąd moje zakupy.
Wnioski na obecny rok:
1. Muszę bardziej inwestować z trendem. W ubiegłym roku najlepsze wyniki uzyskał WIG-Chemia było to widoczne już po pierwszym półroczu. W moim portfelu nie było żadnej spółki z branży chemicznej.
2. Przy trendzie wzrostowym powinienem  zmniejszać udział portfela w gotówce na rzecz akcji.
3. Łapanie dywidendy nie zawsze wychodzi na dobre.
4. Zwiększenie udział akcji w  portfelu na rzecz  małych i średnich spółek.

6 komentarzy:

  1. Jak to mówi mój niespełna czteroletni syn: "całkiem nieźle". Większość inwestorów za wynik roczny +17,45 dałoby się pokroić.

    OdpowiedzUsuń
  2. moja uwaga dotyczy wiarygodności tego zysku. po pierwsze lepiej gdybyś na początku roku i każdego miesiąca lub kwartału pokazywał strukturę portfela, informacje ex post są dla mnie niewiarygodne. Po drugie przyglądając sie twojemu portfelowi - przeszło 55% zainwestowane w gotówkę i fundusze pieniężne oznacza zysk ok,5,5%brutto, to pozostała częsć powinna przynieśc zwrot rzędu 32-35% - wręcz niemożliwe zważywszy na dywersyfikację spółek, czy inwestycje w walutę. Łatwo jest na koniec roku wyciągać najlepsze spółki i fundusze ale czemu ma służyć taki wpis? Twoje propozycje inwestycji na początku 2010 wyglądały zupełnie inaczej. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczytaj każde podsumowanie miesiąca a zobaczysz szczegóły moich inwestycji.Chcesz wierz nie chcesz nie wierz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem o jakim podsumowaniu miesięcy piszesz, bo na podstawie twojego raportu powyżej nic nie można dokładnie przeanalizować. Wybrałeś najlepsze fundusze i najlepsze spółki, nic nie piszesz co się działo w lutym, maju, czy lipcu. Nie chcę się czepiać ale uważam, ze dla wiarygodności twoich inwestycji proponuję przedstaw swój aktualny portfel a wtedy sami ocenimy jego wartość w czasie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A może przeczytaj poprzednie wpisy a nie wyciągaj wnioski tylko z tego dzisiejszego - to się dowiesz co mam w prtfelu. Polecam min. http://harmonogrammilionera.blogspot.com/2011/01/w-co-zainwestowac-w-2011-r.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty