Czy w związku z tym nasze oszczędności będziemy trzymać w skarpecie?
Z badań przeprowadzonych - wynika że aż 16% respondentów trzyma pieniądze w przysłowiowej skarpecie. Takie „lokowanie” nie jest korzystne dla naszego budżetu domowego.
Najbezpieczniejszym miejscem przechowywania kosztowności i gotówki są jednak banki.
Przykładem niech będzie historia pewnego Amerykanina, który chciał pozbyć się paru par niepotrzebnych butów i przekazał je sklepowi - handlującemu używanymi rzeczami.
Pracownik podczas układania butów na półce zauważył, że jeden but jest wypchany. Ogromnie zdziwił, gdy wyciągnął ze środka grubą rolkę banknotów o nominale 100 dolarów.
Za kilka dni po zwitek banknotów zgłosiła się pewna pani, która była niezwykle wdzięczna, wręcz płakała ze szczęścia że odzyskała swoje oszczędności. Jak się później okazało - buty do sklepu przyniósł jej mąż, który nie wiedział, że żona w nich trzyma swoje oszczędności.
Czy taki bucik jest odpowiedni na Twoje oszczędności?
Czy ta historia może nas nauczyć zaufania do banków? Pewnie nie każdego – ale myślę że znajdą się jednostki co się zastanowią.
Jeżeli nie mamy zaufania do instytucji finansowych i koniecznie chcemy trzymać pieniądze w domu, to powinniśmy zainwestować w jakiś sejf, który przytwierdzimy do podłogi lub ściany.
Swego czasu też czytałem historię o pewnej kobiecie, która zaszyła w ulubionym misiu dziecka swoje oszczędności. Nie przewidziała tego, że dziecko mogło po prostu zgubić swoją przytulankę podczas spaceru.
Nie ma dla mnie dobrych argumentów za trzymaniem gotówki w domu, lepiej jest ją wpłacać do bank. Od nas samych zależy czy będziemy kusić los, czy zapewnimy sobie na przyszłość trochę „finansowego luzu”.
Oszczędności są dla człowieka bardzo ważne. Dlaczego nie ufamy bankom skoro zapewniają nam zysk niewielki ale zawsze zysk. Według mnie lokowanie swoich pieniędzy na lokatach w bankach to dobra droga oszczędności.
OdpowiedzUsuńMnie też to czasami dziwi. Ale tak bywa.
OdpowiedzUsuń