sobota, 30 października 2010

Znowu Eurobank.

Posiadam konto „Online” w Eurobanku oraz 15 rachunków oszczędnościowych. Aktualne oprocentowanie rachunków oszczędnościowych wynosi 4,05%. Jednak korzystając z optymalizacji kwoty na rachunku w wysokości 45,07 PLN możemy uzyskać oprocentowanie efektywne do 8,5%. Przy tej kwocie na każdym rachunku zyskujemy 1 grosz dziennie. Miesięcznie mając 15 rachunków z minimalną kwotą -  zyskujemy 4,5 PLN. Dużo i niedużo. Jednak Eurobank systematycznie utrudnia nam oszczędzanie.
We wrześniu niesłusznie z konta „Online” pobrał opłatę za prowadzenie konta w wysokości 4 PLN. Pobrana kwota została zwrócona – ale niesmak pozostał.
Aby skorzystać z możliwość  prowadzenia konta za 0 zł, musimy:
-  mieć miesięczne wpływy na konto  min. 800 zł,
- lub średnie miesięczne saldo konta powinno wynosić min. 10 000 zł.

wtorek, 26 października 2010

Zainwestować ale w co - II cz.?



W poprzedniej części polecałem przy doborze spółek do portfela kierować się ogólną sytuacją w danej branży. Z tego powodu wyszczególniłem sektory których wskaźniki są niższe niż pozostałe na GPW. Do porównania sytuacji na rynku posłużyłem się wskaźnikami w ramach analizy fundamentalnej (wskaźnikowej).


Największy giełdowy inwestor Warren Buffett stosuje przede wszystkim analizę fundamentalną, która ma mu wskazać niedoszacowanie spółki.

Analiza fundamentalna udziela odpowiedzi w jakie akcje inwestować, natomiast analiza techniczna, kiedy dokonać inwestycji.
Analizę fundamentalną spółek rozpocząłem od zbadania wartości takich wskaźników jak:C/Z, C/WK. Są one najbardziej reprezentatywne dla tej metody. Powyższa analiza ma nam pomóc w odpowiednim doborze akcji do naszego portfela.

piątek, 22 października 2010

Gdzie najtaniej kupimy akcje warszawskiej giełdy?

Większość  z nas lubi giełdowe debiuty. Przy kolejnych prywatyzacjach wzrasta liczba „grających”. Do sukcesu przyczynia się koncepcja „prywatyzacji obywatelskiej”  lansowanej przez ministra Grada, czyli przyjaznej inwestorom indywidualnym z uwagi na ograniczenia ilościowe zapisów oraz brak lewarów. Podobnie zdecydowano przy prywatyzacji GPW. 

Przed rozpoczęciem inwestowania należy otworzyć rachunek maklerski.  Ważnym kosztem związanym z udziałem w ofercie publicznej jest prowizja biura maklerskiego. Większość biur kusi nas promocjami. Jeśli jeszcze nie masz założonego rachunku – może warto skorzystać i poszukać takiego produktu, który pobierze od nas najmniejsze opłaty.
Każdy inwestor może zadeklarować chęć kupna min. 10 i maks. 100 akcji po cenie emisyjnej ustalonej na maks. poziomie 43 zł. Abyś mógł zakupić  pakiet 100 akcji GPW musisz posiadać na rachunku 4.300 zł + prowizja za zapis.

Gdzie kupimy najtaniej?

Żaden broker przy IPO GPW nie zdecydował się na zwolnienia nas z powyższej opłaty. Ostatnio biura maklerskie zaczęły stosować prowizję nie procentowo od kwoty zapisu a kwotowo.
Najatrakcyjniejszą ofertę na rynku posiada DM BOŚ, który pobiera prowizję za symboliczną złotówkę. Powyższa kwota jest niezależna od wolumenu zapisu. Pobierana jest zawsze złotówka. Na  podobną formę prowizji zdecydowali się również: DM Banku Zachodniego WBK, DM  PKO BP i ING Securities. Bez względu na liczbę dokonanych zapisów akcji, zawsze zapłacimy od 5 zł do 6 zł. Inne biura maklerskie stosują wysokość prowizji  procentowo do ilości zapisów. Przedział zaczyna się od 0,18% (BM BGŻ) do 0,39% wartości zapisu. Inne promocje stosuje  BM Alior Banku , który dopuszcza możliwość anulowania opłaty pod warunkiem polecenia dwóch innych osób, które założą rachunek i zapiszą się na akcje GPW w tym banku. W przeciwnym wypadku klient zapłaci 0,29%, min. 3 zł. 
Poniższy przykład pokazuje, że za pakiet 100 akcji zapłacimy od 1 zł do 16,77 zł.
Różnica między najtańszym a najdroższym biurem maklerskim jest duża i wynosi 15,77 zł. Jak widać wysokość prowizji ma duże znaczenie na osiągnięty zysk. Wracając do poprzedniego wpisu, przy uzyskanym zysku (założenia we wpisie – Czy na akcjach GPW da się zarobić? ) w kwocie 86 zł, w tym przypadku posiadania rachunku w DM BOŚ nasze zyski z planowanych 10% spadną do 9,88% . Jednak jeśli posiadasz rachunek w Beskidzkim Domu Maklerskim, CDM Pekao, DM Pekao, KBC Scurities czy Trigon DM twój zysk gwałtownie spadnie do 8,2%. Przed otwarciem takiego  rachunku  zapoznaj się ze szczegółami – aby nie stracić wirtualnych swoich 2% .

piątek, 15 października 2010

Czy na akcjach GPW da się zarobić?

Prywatyzacja warszawskiej giełdy zbliża się wielkimi krokami. Już w przyszłym tygodniu rozpoczną się zapisy na akcje GPW. Sprawdzić zatem jakich zysków możemy się spodziewać.
Dotychczasowe prywatyzacje - PZU i Tauronu (w terminie późniejszym) dały inwestorom  zarobić. Czy tak będzie również przy prywatyzacji GPW? Prognozy  są obiecujące, ale to tylko prognozy. Inwestorzy będą mogli nabyć od 10 do 100 akcji. Przedział cenowy został ustalony pomiędzy 36 - 43 zł. Pakiet, na jaki można się zapisać jest o ponad połowę mniejszy, niż w przypadku PZU czy Tauronu.  Na akcje PZU i Tauronu zapisało się za każdym razem ponad 230 tysięcy osób. Pewnie na akcje GPW zgłosi się podobna ilość osób. Przy  200 tys. inwestorów  - redukcja sięgnie ponad 80%. Czyli ze 100 akcji zapisanych, możemy otrzymać ok. 20 akcji. Zakładając optymistycznie 10% wzrost na debiucie, to zarabiamy ledwo 86 zł. Od tej kwoty trzeba jeszcze odliczyć  prowizję maklerską, która  przy zakupach akcji spółki Turon, składanych za pośrednictwem usługi eMakler w mBanku, wynosi 0,2%. Odliczamy oczywiście podatek od zysków kapitałowych 19%.  Zostaje czystego zysku niecałe 70 zł. Czy gra warta świeczki? A co będzie jak akcje będą niżej notowane? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Zatem na spektakularne zyski nie ma bardzo co liczyć. Czy prywatyzacja GPW będzie cieszyła się popularnością? Przekonamy się wkrótce.

środa, 13 października 2010

Tydzień dywidend.

Dokładnie rok temu w październiku większość z nas gorączkowała się zapisami na akcje PGE. Cena za jaką kupowaliśmy akcje to 23 zł. Z uwagi, że tylko 10% oferowanych akcji trafiło w ręce drobnych inwestorów – była bardzo duża redukcja wynosząca ponad 96%. Większość z nas posłużyła się lewarem pozwalającym zapisać się na większą liczbę akcji sięgającą nawet 10-krotności niż dysponowaliśmy.
Ja nie korzystałem z lewara. Jednak uzbierać znaczące pieniądze nie posiłkując się kredytem było bardzo trudno. W moim przypadku zlecenie złozyłem na 19.000 zł. Po redukcji otrzymałem przydział 29 szt akcji za kwotę 667 zł.  Ciekawe jaka będzie redukcja na GPW?
Wypłata dywidendy to "pewne źródło zarobku" dla inwestorów lokujących środki w akcje. Część inwestorów buduje swoje strategie inwestycyjne właśnie w oparciu o te walory.

Czy zakup PGE i trzymanie tej spółki w portfelu przez rok był dobrym rozwiązaniem?

Inwestorzy posiadający akcje PGE w dniu 17 września br. (dzień ustalenia praw do dywidendy był 22 września br) otrzymali na rachunek 0,76 zł dywidendy za jedną akcję minus podatek.
W moim przypadku 50 akcji x 0,76 zł = 38,0 zł – podatek 7,0 zł = 31 zł. Cena na zamknięciu w dniu dzisiejszym wyniosła 21,95 zł + 0,62 zł dywidendy = 22,57 zł.  Walor PGE  w ciągu roku zanotował stratę  w wysokości 11,99%. W przypadku doliczenia dywidendy strata ta spadła do 1,86%.


Otrzymana dywidenda nie zrekompensowała nam straty. WIG20 w tym czasie urósł ponad 20%.Zwałka kursu spowodowana jest min. tanią sprzedażą akcji przez Skarb Państwa. Może to jest odpowiedni czas na zakupy dla inwestorów nie posiadających tego waloru?

Kolejną spółką, która również w tym miesiącu płaciła dywidendę to PGNiG. Tu stopa dywidendy była jeszcze mniejsza  2,23%, co daje 8 gr na jedną akcję. Akcje w ciągu roku też nie zachowywały się przyzwoicie i zarobiły tylko 2,29% a z dywidendą nieznacznie 3%. Jest to stosunkowo poniżej lokat!

Obie spółki mają dobre rekomendacje. W przypadku PGE - DI BRE Bank wycenia akcje na poziomie 24,58 zł. To o ponad 12% więcej niż obecna cena na GPW. Ciekawe jak zachowa się kurs w najbliższych dni, po napływie akcji pracowniczych na parkiet. W dłuższym terminie analitycy spodziewają się znacznej poprawy wyników PGE, m.in. dzięki uruchomieniu nowego bloku energetycznego w Bełchatowie. Będzie to widoczne już w wynikach za 2011 rok.
Dobre notowania mają akcje PGNiG. Analitycy DI BRE wycenili je na poziomie 4,26 zł – potencjalny wzrost o blisko 19%.

Czy warto kupować spółki dywidendowe?

Wybierając spółki dywidendowe do swojego portfela, warto pamiętać o kilku podstawowych regułach:
  • długi horyzont inwestycyjny ma szansę przynieść nam zyski,
  • wybieramy spółki o dobrej kondycji finansowej,
  • nie kupujmy danej spółki przed samą datą wypłaty dywidendy, lecz śledźmy dany walor a gdy kurs spółki znacznie spadnie wtedy kupujmy,
  • przy zakupie spółek posiłkujmy się wskaźnikiem ROE. Nie wchodźmy w spółki o wysokim ROE gdyż świadczy to że spółka powinna reinwestować znaczną część zysku. W tym wypadku brak wypłaty dywidendy jest jak najbardziej uzasadniony i przełoży się na wzrost fundamentalnej wartości spółki,
  • optymalny czas inwestowania w spółki dywidendowe to 2-5 lat.
Pamiętajmy, że wypłata dywidendy świadczy o stabilności finansowej spółki. Z drugiej strony, wypłata części zysku - ogranicza możliwości inwestycyjne i może być negatywnym sygnałem dla inwestora. Dlatego szukajmy spółek silnych, dobrze zarządzanych, ze zdrowymi finansami.


sobota, 9 października 2010

Dbajmy o swoje pieniądze i pamiętajmy o posiadanych prawach poboru.

Kurs Boryszewa 5 października zamknął się kwotą 4,89 zł a następnego  dnia wartość odniesienia pokazywała kwotę 1,70 zł. Czy to spadek ponad 60%? Ależ skąd - to tylko zasługa prawa poboru. Całość procesu odbywa się automatycznie bez udziału nas samych. Naszym zadaniem jest pilnowanie terminów aby nie stracić pieniędzy przez przeoczenie.

Co to są prawa poboru?

Prawo poboru (PP) to zasada umożliwiająca co najmniej zachowanie przez dotychczasowych akcjonariuszy proporcjonalnego udziału w kapitale akcyjnym danej spółki akcyjnej po nowej emisji jej akcji. Według tej reguły objęcie przez akcjonariuszy odpowiedniej ilości nowych akcji zależy ściśle od już posiadanego ich stanu ilościowego, i odbywa się w terminie specjalnie wyznaczonym im przez spółkę. Akcjonariusze niezainteresowani nowo emitowanymi walorami tej spółki mogą zbywać swoje prawa poboru osobom trzecim - gotowym wejść w skład jej akcjonariatu albo też chcącym powiększyć swój w nim udział.

środa, 6 października 2010

Można być bogatym odkładając systematycznie 10% swoich dochodów.



Definicja bogactwa jest dość płynna i dla każdego z nas może co innego znaczyć. Dla jednego będzie to super willa w prestiżowej dzielnicy, dla drugiego wypasiony samochód i 3 miliony na koncie , a jeszcze dla kogoś innego 1 mln. A komuś innemu wystarczy 500 tys. zł. Większość z nas uważa że gdyby zarabiała drugie tyle co obecnie, to dorobiłaby się olbrzymiego majątku. Nic bardziej mylnego. Gdy zaczynasz więcej zarabiać od razu zwiększają się wydatki.
Bogatym staniemy się wtedy kiedy będziemy mogli żyć ze swojego zgromadzonego kapitału. B. Schafer tak zdefiniował bogactwo – „Bogatym będziesz nie dzięki pieniądzom, które zarobisz, ale dzięki pieniądzom, których nie wydasz”. Różnica ta sprowadza się do pytania: czy jesteś gęsią znoszącą złote jaja, czy masz taką gęś?
Wg Roberta Kiyosakiego - definicją bogactwa jest czas, jaki jesteśmy w stanie przeżyć przy obecnym standardzie życia po utracie pracy. Im dłuższy to czas, tym bogatszą jesteśmy osobą. Docelowo powinniśmy dążyć do tego, by nasze opłaty były pokrywane poprzez nabyte aktywa, tak by pasywny dochód przewyższył nasze miesięczne wydatki.


Jest wiele dróg do osiągnięcia naszej niezależności np. wygrana, spadek czy też rozkręcenie własnego biznesu jak również oszczędzanie, które wymaga od nas bardzo dużej wytrwałości. Geroge Classon w książce – „Najbogatszy człowiek w Babilonie” napisał że, kluczem do bogactwa jest najpierw płacenie samemu sobie. Zatem w pierwszej kolejności płać samemu sobie. Oszczędzanie to też ciężka praca, więc ten trud wynagradzaj sobie co miesiąc. Niech te 10% Twoich miesięcznych dochodów trafia na oddzielne konto. Naucz się żyć z 90 % swojej pensji. Więcej przeczytasz w najnowszym numerze
http://www.equitymagazine.pl/

piątek, 1 października 2010

Portfel we wrześniu.

Wrzesień wg historycznych wyników to najgorszy miesiąc dla akcji notowanych na giełdach. W  ciągu ostatnich 59 lat Dow Jones i NASDAQ spadały przeciętnie o 1 %, podczas gdy S&P 500 zniżkował średnio o 0,7 %. Jest to najsłabszy wynik wśród wszystkich 12 miesięcy roku.

Jednak tegoroczny wrzesień dla warszawskiej GPW można uznać za udany.  WIG20 we wrześniu wzrósł o ponad 8% i wartość indeksu przekroczyła granicę 2.600 pkt. Jego poziom jest najwyższy od dwóch lat.

Popularne posty